niedziela, 22 grudnia 2013

Wesołych Świąt !!

Jak się można domyślić jest to post z życzeniami. Ale nie będę wam życzyć prezentów, bo je i tak pewnie otrzymacie. Ja życzę wam abyście pamiętali o tym, co w świętach jest najważniejsze. Nie branie, lecz dawanie prezentów. Życzę wam, aby te święta byłe inne. Bez zbędnych nieprzyjemności a z samą radością z możliwości przebywania z rodziną. Abyście chodź na ten jeden wieczór zapomnieli o wszystkich przykrościach i tym podobnych złach i drobiazgach i cieszyli się jak dzieci. BO to one cieszą się najbardziej.
A tak na zakończenie wstawię wam zdjęcie mojej choinki, a raczej jej połowy[hehehe] która jakże wdzięcznie stoi sobie na moim biurku. I pozwolę sobie zacytować kolegę ponieważ jest to :” Oczytana Choinka”

Tak więc Wesołych Świąt, albo jak ja mówiłam moim znajomym Smacznych Świąt …

niedziela, 8 grudnia 2013

"Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!"

Autor: Adam Mickiewicz
Tytuł: "Dziady" cz. II
Wydawnictwo: GREG
Liczba wersów: 620
Cena: od 6 do 10 zł

Zapowiedź:

 Późny wieczór. Przycmentarna kaplica. Mieszkańcy wsi gromadzą się, by świętować Dziady – uroczystość poświęconą duchom zmarłych. Obrzędom przewodniczy Guślarz, to on wydaje polecenia ludowi i przywołuje kolejne przebywające w czyśćcu duchy. Najpierw rozkazuje zgasić lampy, świece i zasłonić okna w kaplicy, tak, aby nie docierał tam nawet blask księżyca. W ciemnościach i ciszy, która zapadła („Ciemno wszędzie, głucho wszędzie”) wzywa „czyscowe duszeczki”, czyli dusze zmarłych, którzy za życia popełnili jakieś przewinienia i z tego powodu nie mogą zaznać wiecznego spoczynku. Zanim to się stanie muszą odpokutować swoje winy. W tym ma im pomóc obchodzony właśnie obrzęd Dziadów.

Moja opinia:

 Dramat ten jest w sam raz na długie jesienno- zimowe wieczory. Mroczny i tajemniczy charakter, który owiewa tą lekturę chwilami sprawia, że mam ciarki na plecach. Teraz tylko ciepłe kakao, chwila ciszy i już możesz zagłębić się w ten świat. Takie książki właśnie lubię. Można znaleźć tam podpowiedź jak żyć w dzisiejszych czasach. Nie jest to jednak zwykła opowiastka z morałem tylko przedstawienie tego co tak naprawdę w naszym życiu jest ważne. Teraz
z książką
w ręku
siadam koło okna i patrzę na spadające płatki śniegu, na myśl przychodzi mi tylko jedna rzecz:
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie co to będzie?"