Auror: Henryk Sienkiewicz
Tytuł: "Krzyżacy"
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Liczba stron: 588
Cena: 11,50-87,39zł
Zapowiedź:
Powieść
historyczna Henryka Sienkiewicza. Tłem historycznym Krzyżaków jest
fragment historii Polski, przedstawiający konflikt jagiellońskiej Polski
z zakonem krzyżackim.
Moja opinia:
To już moja 3 recenzja książek Sienkiewicza. Jest to świetny autor i idealnie odwzorowuje odległe czasy, nawet takie, jak początki chrześcijaństwa. Jest on mistrzem w tej dziedzinie i tym razem wykazał się niezrównanym talentem.
Choć książkę czytałam... chyba 1 gimnazjum, to wciąż ją dobrze pamiętam. Ten wątek miłosny Zbyszka i Danusi... Nieszczęśliwa miłość Jadwigi z Władysławem, aż w końcu finałowa bitwa pod Grunwaldem.
Choć początkowo książka jest nudna, to w końcowej bitwie wyjawia swój mistrzowski talent(Sienkiewicz ma to do siebie).
Jak każdy uczeń, podchodziłam do książki na "nie chce tego czytać" bo powieść historyczna. Jak ja teraz żałuje tych słów! Ciesze się, ze przeczytałam i coś mi zostało w głowie.
Dopiero teraz zauważam jak emocjonalnie Henryk opisał tragedie Juranda, jak mu zabili córkę, ucięli język, wyłupali oczy... a był najlepszym wojakiem... Zbyszka z Bogdańca wraz z jego wujem, kiedy szli na wojnę, kiedy Zbyszko poznaje Danusie i rozpoczyna się wielka tragiczna miłość - Ona ratuje go przed śmiercią(powieszenie), On do ostatniej chwili szuka porwanej narzeczonej... Jak piękna młoda królowa Jadwiga rodzi córkę i wywołuje ogromną euforie, a gdy umiera...
Jak Jagiełło wyrusza na wojnę i dochodzi do największej bitwy Europy w tamtych czasach - 1410 Grunwald... Nie bez powodu Niemcy po zwycięstwie pod Tannenbergiem w 1914 nazwali to "odwetem za Grunwald".
Więcej Wam nie zdradzę, bo książka ma dużo stron, ale hmmm... mało akcji? Im więcej zdradzam, tym mniej niespodziankę ;)
Myślec, ze książkę warto przeczytać. Nawet jeśli się nie chce, to warto, aby wiedzieć więcej. no i mieć na przyszłość (jak ja).
PS. Chyba poznajecie, co to za obraz na okładce książki? :>
Magda9194/Oliwia Loue
sobota, 25 maja 2013
sobota, 4 maja 2013
(5) "Niech sę dzieje wola nieba, z nia się zawsze zgadzac trzeba"
Auror: Aleksander Fredro
Tytuł: "Zemsta"
Wydawnictwo: Greg
Liczba stron: 152
Cena: 2,82-41,49
Zapowiedź:
Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek mieszkają w jednym zamku. Ich życie upływa na kłótniach i intrygach. Życie Wacława Rejentowicza i Klary Raptusiewiczówny - wprost przeciwnie. Młodzi są zakochani, planują wspólną przyszłość, dlatego robią wszystko, by pogodzić zwaśnionych sąsiadów. Czy pojedynek Cześnika i Rejenta dojdzie do skutku, czy też miłość zatryumfuje nad przemożnym pragnieniem zemsty?
Moja opinia:
"Zemsta", ta najpopularniejsza "zemsta", która wraz z Sienkiewiczem najczęściej pojawia se na egzaminie gimnazjalnym (nie wiem jak na maturze).
Fredro chyba nie miał co robić pisząc tę książkę. Ona jest tak absurdalna, że ja nie mogę.
Jest zaliczana do komedii, ale pomimo, że jest tam komizm np. słowa, to bardziej uśmiałam się przy "Antygonie"(którą może kiedyś zrecenzuje). No dobra, może i Papkin swoją postacią trochę śmieszy, ale nie mnie. Wracając do lektury... jest ona ciekawa, nie zaprzeczam. Czyta się ją wg. mnie wolno. Fabuła, jest dość ciekawa - dwa przeciwieństwa; porywczy Cześnik i spokojny Rejent, kłócą się o zamek, który jest przegrodzony murem. W tym czasie Cześnik chce zeswatać Wacława syna Rejenta i Klarę (tą od Cześnika), którzy się kochają. Dziwne nie? "Romeo i Julia" ukazuje to samo tylko, że jedna ze stron chce ślubu dwojga zakochanych, robiąc na złość drugiej stronie. Popularna zakazana miłość. Wszędzie to samo. Dobrze, że choć ten Papkin jest, który zarywa do opiekunki Klary. Niby odważny, a cykor jakich mało :P
Dopiero teraz zauważam, że jednym z plusów jest tekst wierszowany, dodający uroku całej historii miłosnej.
Książkę polecam, dla ponuraków, aby poprawić humor. Dla optymistów raczej nie, bo się nie uśmiejecie (jak ja :D).
----------------------------------------------------------------------
Dawno nie pisałam. Nie wiem jak mi poszło... może skomentuje ktoś? :D
Magda9194/Oliwia Loue
Tytuł: "Zemsta"
Wydawnictwo: Greg
Liczba stron: 152
Cena: 2,82-41,49
Zapowiedź:
Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek mieszkają w jednym zamku. Ich życie upływa na kłótniach i intrygach. Życie Wacława Rejentowicza i Klary Raptusiewiczówny - wprost przeciwnie. Młodzi są zakochani, planują wspólną przyszłość, dlatego robią wszystko, by pogodzić zwaśnionych sąsiadów. Czy pojedynek Cześnika i Rejenta dojdzie do skutku, czy też miłość zatryumfuje nad przemożnym pragnieniem zemsty?
Moja opinia:
"Zemsta", ta najpopularniejsza "zemsta", która wraz z Sienkiewiczem najczęściej pojawia se na egzaminie gimnazjalnym (nie wiem jak na maturze).
Fredro chyba nie miał co robić pisząc tę książkę. Ona jest tak absurdalna, że ja nie mogę.
Jest zaliczana do komedii, ale pomimo, że jest tam komizm np. słowa, to bardziej uśmiałam się przy "Antygonie"(którą może kiedyś zrecenzuje). No dobra, może i Papkin swoją postacią trochę śmieszy, ale nie mnie. Wracając do lektury... jest ona ciekawa, nie zaprzeczam. Czyta się ją wg. mnie wolno. Fabuła, jest dość ciekawa - dwa przeciwieństwa; porywczy Cześnik i spokojny Rejent, kłócą się o zamek, który jest przegrodzony murem. W tym czasie Cześnik chce zeswatać Wacława syna Rejenta i Klarę (tą od Cześnika), którzy się kochają. Dziwne nie? "Romeo i Julia" ukazuje to samo tylko, że jedna ze stron chce ślubu dwojga zakochanych, robiąc na złość drugiej stronie. Popularna zakazana miłość. Wszędzie to samo. Dobrze, że choć ten Papkin jest, który zarywa do opiekunki Klary. Niby odważny, a cykor jakich mało :P
Dopiero teraz zauważam, że jednym z plusów jest tekst wierszowany, dodający uroku całej historii miłosnej.
Książkę polecam, dla ponuraków, aby poprawić humor. Dla optymistów raczej nie, bo się nie uśmiejecie (jak ja :D).
----------------------------------------------------------------------
Dawno nie pisałam. Nie wiem jak mi poszło... może skomentuje ktoś? :D
Magda9194/Oliwia Loue
Subskrybuj:
Posty (Atom)