Autor: Lucy Maud Montgomery
Tytuł:" Ania z Zielonego Wzgórza"
Seria: o Ani
Liczba Stron: mają różnie ta którą czytałam z biblioteki przełożyła Agnieszka Kuc, a z pewnych źródeł wiem ,że to stare i dość kiepskie tłumaczenia. Przy tym tłumaczeniu to 406
Cena:22,90 zł
Zapowiedź:
Gdy Maryla i Mateusz Cuthbertowie decydują się przygarnąć chłopca z sierocińca, nie mają pojęcia, że od tej pory ich życie wypełnią niespodzianki. Zaczyna się od tego, że na Zielone Wzgórze w Avonlea przybywa nie chłopiec, lecz jedenastoletnia rudowłosa dziewczynka. Ania to osóbka o nieprzeciętnym temperamencie i wybujałej fantazji. Jej obecność wywróci życie mieszkańców Avonlea do góry nogami, a Zielone Wzgórze nigdy nie będzie takie jak dawniej.
Recenzja:
Jak byłam mała oglądałam serial o Ani, a w pamięci utkwił mi moment jak Ania niechcący upiła Dianę. Od kiedy przeczytałam pierwszy rozdział jestem fanką tej powieści choć zazwyczaj nie gustuję w tym rodzaju literatury. przed przeczytaniem książki wiedziałam co się gdzie wydarzy( za sprawą filmu), mimo to popłakałam się kiedy umarł Mateusz. Byłam ostrzegana abym wymieniła na lepsze tłumaczenie ale uparłam się,że przeczytam to i powiem ,że skoro to mi się spodobało to te lepsze musi się czytać wyśmienicie. W Ani podoba mi się jej wyobraźnia jest to jej mocna strona ale i słaba. Co tu mówić. Ta książka jest po prostu dobrze napisana.
Od dzieciństwa zawsze kochałam zarówno film jak i tę książkę. Moim zdaniem Ania z Zielonego Wzgórza jest dla marzycielek, za którą ma mnie większość moich znajomych.. :)
OdpowiedzUsuń