sobota, 23 marca 2013

(3) "Pax Tecum!"

Autor: Henryk Sienkiewicz
Tytuł: "Quo vadis"
Wydawnictwo: KWE
Liczba stron: 494
Cena:8,90zł - 42,00zł

Zapowiedź:
Głównym wątkiem powieści jest miłość Winicjusza i Ligii. Należą oni do dwóch odrębnych światów: Winicjusz jest patrycjuszem rzymskim, Ligia zakładniczką pochodzącą z barbarzyńskiego plemienia Ligów, a także chrześcijanką. Wątek miłosny, będący w pełni fikcyjnym, posiada liczne zwroty akcji: ucieczkę Ligii, jej poszukiwania przez Winicjusza, próbę porwania, przemianę Winicjusza i przyjęcie przez niego chrztu, wreszcie uwięzienie i cudowne ocalenie na arenie. Kolejny wątek powieści, historyczny, skupia się na osobie rzymskiego cezara Nerona, a także prześladowaniach i szerzeniu się wiary chrześcijańskiej. Istotną dla utworu postacią jest także Petroniusz. Patrycjusz rzymski, bliski doradca Nerona, wyrocznia smaku i elegancji stanowi symbol odchodzącej kultury antycznej. Balansujący na krawędzi życia i śmierci, krytykuje pomysł Cezara i przegrywa. Tak jak zaczął, kończy akcję umierając samobójczo w ramionach ukochanej Eunice. Najbardziej tragiczną i jednocześnie komiczną postacią jest Chilon Chilonides. Nie ma zasad moralnych i jest gotów sprzedać niewinnego. Jednak i w nim zachodzi poważna zmiana, na końcu umiera na krzyżu w obronie tych, których wydał chrześcijan. Punkt kulminacyjny stanowi walka Ursusa z bykiem. Pokonanie zwierza oznacza szczęśliwe zakończenie. Odtąd Ligia, Winicjusz i Ursus są pod opieką ludu rzymskiego. Ten moment symbolizuje także odwrót sympatii Rzymian od Nerona i zwrócenie się ku chrześcijanom.


Moja Opinia:
Czy może być wiara, lepsza od wiary w Zeusa, Herę, Afrodytę? Czy wiara może być niebezpieczna?
Czy zwykły chrześcijanin może być niebezpieczny wobec ogromnej armii? - Może!
Marek Wnicjusz nigy nie myślał o wierze, nawet w Zeusa, lecz gdy ujrzał Ją, Ligie, młodą, piękną, tajemniczą, nie wiedział, że jego życie zmieni się o 180 stopni. Nagle wrodzy chrześcijanie stają się jego przyjaciółmi., nagle "ryba" zmienia jego życie...
Szczerze, do 200 strony nic się nie dzieje, czytasz, czytasz, a tu nagle pufff! Neron podpala Rzym, a tak, bo pisał "troikę" i potrzebował inspiracji, Marek Winicjusz, staje się chrześcijaninem. Glaukus, który tępił chrześcijan umiera na krzyżu, św. Piotr spotyka Pana Jezusa pytając "Quo vadis, Domine?*", a Ursus ratuje nie przyodzianą Ligię i trzyma byka za rogi! Jakby jeszcze tego było mało św. Piotr i Paweł umierają, wierny tłum krzyczy "Chleba i igrzysk" podczas rzezi chrześcijan, a pod koniec książki sam Neron się zabija.
Też uczyń ten gest i chwyć "Quo vadis" do ręki. Ta książka jest tak świetna, że słowa nie ukażą tego, co ja czuje po przeczytaniu. Jest to taka książka w której fikcja i prawda łączą się ukazując nowy świat. Wszystko jest tak prawdziwe, tak idealne, że nie chciałam oddać książki do biblioteki. Nawet łaciny się przy niej można uczyć!
Po prostu - musisz to przeczytać.
  Pax Tecum**!




* "Dokąd idziesz, Panie?"
** Pokój z Tobą!


----------------------------------------------------------------
 Liczę na komentarze, bo coś ich nie widzę :P
Magda9194


1 komentarz:

  1. Zaczęłam czytać w pierwszej klasie gimnazjum i przeczytałam tylko 6 rozdziałów, bo dalej nie mogłam przebrnąć i dałam sobie spokój. ;)

    OdpowiedzUsuń